Ostatnio przedstawiłam wam dość dokładnie (taką mam nadzieję) makijaż ulzzangów. Jednak są też elementy nieodłączne każdego ulzzanga o których specjalnie nie wspominałam żeby móc poświęcić na to oddzielnego posta :)
Do rzeczy.
Każda/y ulzzang stara się podkreślić swoje "wałeczki" pod oczami. Można je specjalnymi sposobami cieniować (jednak to wymaga nienagannych zdolności) lu nakładać "pod oczy" cień/puder o 1 góra 2 odcienie ciemniejszy lub jaśniejszy. O taki efekt nam chodzi
efekt cieniowania |
cień o 1 ton ciemniejszy nałożony na całość "wałków" |
Jak cieniować?
Inny sposób?
Jak najbardziej! Możemy nałożyć jaśniejszy lub ciemniejszy cień na "wałeczki" . Jeśli chcemy mieć bardziej rozświetlone oczy polecam jasny cień.
UWAGA!!!
Metoda jednego cienia jest przeznaczona dla osób które mają naturalne "wałeczki" gdy się uśmiechają. Cieniowanie u osób z naturalnymi "woreczkami" (w czasie uśmiechu) może skończyć się efektem worków pod oczami, a tego nie chcemy. Jestem szczęśliwą posiadaczką "wałeczków" (gdy się uśmiecham) i cieniowanie źle u mnie wygląda.Taemin też lubi ten efekt ;) |
Cieniowanie godne mistrza O.o Oddawać mi jego makijażystę!! |
1. jeśli bierzesz się za robienie "wałeczków" musisz najpierw pozbyć się wszelkich cieni pod oczami. Koniecznie!! Inaczej nie będzie to dobrze wyglądać.
2. jeśli używasz metody cieniowania najlepiej nakładaj produkty za pomocą cienkiego pędzelka do eyelinera żelowego. Będzie bardziej precyzyjnie :)
3. jeśli wybierasz metodę jednego cienia polecam zwykły pędzelek do cieni. (nie za gruby)
4. możesz (w obu sposobach) nałożyć na środek "wałeczka" troszkę rozświetlacza. Najlepiej w kamieniu. Płynny może się rozmazać i zetrzeć kreowane przez nas "wałeczki"
5. dobrze pomalowane "woreczki" wyglądają ładnie gdy się uśmiechamy i gdy tego nie robimy. Cieniowanie ma właśnie ten minus, że wygląda dobrze często tylko do zdjęcia gdy się uśmiechamy. Kiedy przestaniemy to robić na 90% będzie efekt worów pod oczami. No chyba, że macie sztukę malowania się w małym palcu :)
pozdrawiam
Murillo
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz